Wtorek 23 VI: WAKACJE! Nad wodą



Dziś wielki dzień...
Drodzy Tatusiowie!

Życzę Wam zdrowia, szczęścia, siły i wytrwałości oraz sukcesów zawodowych i osobistych.
Życzę Wam niesłabnącej pociechy ze swoich dzieci.
Niech będą one dla Was zawsze wsparciem oraz powodem do dumy,
a spędzone wspólnie chwile będą źródłem satysfakcji i siły.


Bony podarunkowe dla taty:
___________________________________________________________________________________



1. Opowiadanie "Letnie opowieści. Zabawy w wodzie" (Małgorzata Szczęsna):

Znów jestem na Mazurach nad jeziorem u kuzynów – Roberta i Kasi. Może pamiętacie, że bawię
się tu z grupą chłopaków: Maksem, Leonem, Klaudiuszem, Dawidem. Obudziłam się, leżę
i myślę, co będziemy dziś robić…
– Ada, ty śpiochu! Wstawaj! – krzyczy Maks, pukając w szybę tuż nad moim łóżkiem.
– Już idę! – mówię, uchylając okno. Przed moją przyczepą stoi cała nasza ekipa.
– Idziemy nad jezioro – mówi Leon, trzymając w ręku wiadro.
– Co będziemy robić? – pytam.
– Zobaczysz.
Schodzimy na pomost, gdzie Robert, Paweł i pan Rysiek szykują wędki. Chłopaki podwijają
wysoko spodnie i wchodzą do wody. Odgarniają piasek i pokazują mi coś szarego. To glina,
którą wyciągamy z wody i wrzucamy do wiadra. Siadamy na pomoście i robimy z niej różne rzeczy
– kubeczki, serca, wałki, które ozdabiamy kolorowymi kamykami. Zanosimy nasze wyroby
i kładziemy wokół ogniska, by wysuszyły się i wypaliły.
– A teraz robimy kule z gliny i zobaczymy, kto rzuci najdalej! – woła Maks. Robimy stosy kul
i rzucamy.
– Najdalej rzucali Klaudiusz i Maks – oceniają panowie z wędkami.
– A teraz wskakujemy do wody – chłopaki zdejmują spodnie i bluzki i w kąpielówkach wchodzą
do wody.
– Nie chlapcie! – wołam, przecierając oczy. Powoli wchodzę do wody, a chłopaki ze wszystkich
stron nacierają na mnie i obiema rękami rozchlapują wodę. Wtedy potykam się o kamień,
przewracam. Robert szybko podbiega, bierze mnie na ręce i grozi chłopakom.
– Ech, ech, ech – kaszlę, bo woda dostała mi się do gardła.
– Ta woda wcale nie jest słodka, ona nie ma smaku – mówię zdziwiona.
– Tak mówi się na wodę, która jest w jeziorach, stawach, rzekach. Tylko taką wodę mogą pić
zwierzęta – tłumaczy mi Paweł.
– A słona?
– Słona jest w oceanach i morzach – dodaje pan Rysiek.
– Tak, to prawda, bo jak fala przewróciła mnie, zachłysnęłam się wodą morską i aż drapało
mnie w gardle od soli, a oczy mama obmywała mi wodą z butelki.
– Ada, czy ty musisz się ciągle przewracać i próbować, jaka jest woda? – śmieją się chłopaki.
Jeszcze długo bawimy się w wodzie. Pływamy przy brzegu w rękawkach, na dmuchanych
kółkach, deskach. Obserwujemy pływającą ławicę maleńkich rybek i rodzinę łabędzi. Nosimy
piasek i wodę do piaskownicy, która jest tuż przy brzegu. Próbujemy puszczać kaczki na wodzie,
ale nie wychodzi nam to jeszcze.
Po obiedzie robimy małe łódeczki z połówki orzecha. Wkładamy do środka trochę gliny
i wbijamy w nią wykałaczkę z nabitym na nią liściem. Kładziemy się na brzuchu na pomoście,
spuszczamy łódki na wodę i dmuchamy, aby popłynęły daleko.
– Moja najdalej! – woła Maks.
– Nie dmuchajcie tak mocno, bo moja łódka chwieje się i zaraz się przewróci – mówię zdenerwowana.
– Tak jak ty dziś rano, przewróci się i zachłyśnie słodką wodą – śmieją się chłopaki.
Wieczorem dorośli siadają przy ognisku. Na grillu robią kolację: pieką mięsa, kiełbaski, zapiekanki,
warzywa posypane przyprawami. Palce lizać!
– Ada, nie jedz tyle, bo nie będziesz miała siły biegać i przegrasz – mówi Leon, wkładając do
buzi kolejna kiełbasę.
– Jeden, dwa, trzy…. – liczy Maks, bo już bawimy się w chowanego. Teraz, gdy jest ciemniej,
łatwiej się schować.
–…Dziesięć! Szukam!
Siedzę cicho, schowana za najbliższym drzewem i szukam okazji, żeby wyskoczyć i się zaklepać.
Myślę, co jutro będziemy robić…


Spróbuj odpowiedzieć na pytania:
- Dokąd pojechała Ada?
- Co tam robiła?
- Co się stało, gdy chłopaki ochlapali Adę?
- Na wodę, która jest w jeziorze, mówimy, że jest słodka. Gdzie jeszcze jest słodka
woda? (w stawie, w rzece)
- Gdzie jest słona woda? (w morzu, w oceanie)
- W co jeszcze bawiły się dzieci na Mazurach?
- W co wy się bawicie, gdy jesteście nad wodą?



2. Piosenka "Kolorowa rybka"

Słuchając piosenki naśladuj pływającą rybkę.


Pobawcie się w "Rekina i rybki" na podwórku. To taki berek. Rekin łapie, rybki uciekają.



3. Poznaj zasady bezpieczeństwa obowiązujące nad wodą






4. Zabawy z wodą

Pobaw się łódkami w misce z wodą, w wannie lub w baseniku. Łódki możesz zrobić z plastikowej butelki, nakrętek z butelek, wieczków ze słoików itp. Możesz w łódce umocować plasteliną  papierowy żagiel na wykałaczce.





5. Ciekawe zwierzęta morskie



















6. Meduza - praca plastyczna



  • Papierowy talerz obcinamy z dołu faliście.
  • Wyklejamy talerz skrawkami papieru kolorowego lub malujemy go farbą.
  • Naklejamy lub rysujemy mazakiem oczka i buzię.
  • Dół talerza dziurkujemy poziomo.
  • Przez każdy otwór przewlekamy włóczkę i związujemy (super ćwiczenie dla dziecięcych paluszków!)
  • GOTOWE!


7. Karty pracy

(do druku lub do zrobienia palcem na dużym ekranie)















Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Piątek 3 IV: PRACA ROLNIKA I OGRODNIKA Od ziarenka do bochenka

Czwartek VI: POŻEGNANIE PRZEDSZKOLA

Piątek 27 III: ZWIERZĘTA NA WIEJSKIM PODWÓRKU Pyszne mleko!